W mojej kolorowej szafie znajdziecie barwne opowieści związane ze światem książek, bibliotek i światem rękodzieła. Pisuję tu recenzje przeczytanych książek, opisuję swoje biblioteczne podróże oraz fascynacje książką. Prezentuję też własne prace artystyczne.Może coś wam się spodoba.
sobota, 25 września 2010
Ewa Nowak - spotkanie autorskie.
Jakże przyjemnie było znowu spotkać panią Nowak. Pani Ewa była promienna i uśmiechnięta. Jej otwartość, dialog z młodzieżą prowadzony z poczuciem humoru i jej komunikatywność sprawiły, że czytelnicy łatwo wchodzili z autorką w dyskusję, a czas spotkania upłynął niezwykle szybko. Dowiedzieliśmy się, że autorka długo nie umiała czytać, ale zawsze miała lekkie pióro i słynęła z pisania bardzo długich wypracowań. Pierwszą książkę napisała dzięki mężowi.Pisała mu artykuły do gazetki szkolnej, aż tak jej się to spodobało, że postanowiła napisać książkę. Pani Nowak zdradziła nam też tajniki pracy nad książką. Ciężko nam było wpaść na pomysł, że pisanie książki zaczyna się od decyzji, jaką płeć będzie miał nasz bohater. Potem wszystko już się toczy "samo" i układa się w całość. Ważne jest imię bohatera, kim są jego rodzice, jak się nazywają, gdzie mieszkają. Od tego przecież zależą relacje w rodzinie. Takie podstawowe elementy budują charaktery bohaterów książek oraz wydarzenia. Pani Ewa chętnie opowiedziała również, jak pisała wybrane powieści : jak długo powstawały, kto był pierwowzorem jej bohaterów i historii.Na koniec spotkania autorka chętnie podpisywała książki. Zachęcała też młodzież do pisania listów do "Victora" i udowadniała, że nigdy ich nie bagatelizuje. Zakochanym dziewczętom udzielała, jako świetny obserwator młodzieży, pedagog i terapeuta, wskazówek, co zrobić w takim stanie ducha. Zachęcała wszystkich do kontaktowania się z nią i nie zerkała na zegarek, by sprawdzić czy czas spotkania minął. Pozostało jednak poczekać na kolejną książkę Ewy Nowak, która ukaże się już w październiku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz