wtorek, 20 września 2011

Zakazane książki.

Czy wiecie, że ostatni tydzień września to Tydzień Książek Zakazanych? Macie jakieś propozycje, czego nie powinniśmy czytać? Uzasadnilibyście swój wybór? I czy naprawdę jest coś, czego z jakiś powodów nie można czytać? Co to za powody?
Rozpocznijcie dyskusję, proszę i wpisujcie w komentarze. Dla zainteresowanych podaję link, gdzie więcej możecie dowiedzieć się o tym święcie i akcji w Polsce : www.bibliosfera.net

Traveler


Traveler to magazyn, który czytam systematycznie. Każdy traveler, mały i duży, każdy turysta mały i duży, a także Ci co chcą wiedzieć po prostu więcej o współczesnym świecie znajdą tu coś dla siebie. Dla fanów książek podróżniczych też coś się znajdzie. W dziale "Kierunek Kultura" znajdziecie krótkie recenzje ciekawych przewodników i książek podróżniczych oraz o tematyce społecznej. Wrześniowy numer zachęca do przeczytania "Karawany kryzysu" - książki o kulisach pomocy humanitarnej. Chciałabym sięgnąć do tej książki i przekonać się, że moje starania pomocy Afryce nie szły na marne i miały sens. Czuję jednak, że książka może mnie wstrząsnąć i obudzić. Dodatkowo w tym numerze zamieszczony został ciekawy, bo literacki, artykuł o miejscach związanych z kultowymi bohaterami. Autorzy przenoszą nas do Moskwy - miejsca związanego z "Mistrzem i Małgorzatą". Następnie stajemy się turystami, którzy szukają zbrodni w Sztokholmie, a to za sprawą "Millenium" Larsona. Zapraszam do lektury!

piątek, 16 września 2011

W rozjazdach...

Rozpoczął się rok szkolny i przez to zamilkłam na blogu. Milczenie jednak też coś oznacza. Wrzesień rozpoczęłam od planowania pracy. Na początku miesiąca otrzymałam przesyłkę, a tam czasopismo z moim artykułem. Miłe! W "Biblioteka.Szkolne Centrum Informacji" pisałam o sukcesach projektu eTwinning "Bookraft". Potem dwie konferencje i znowu ten sam temat, ale z innej perspektywy. Raz o doświadczeniach praktyka z realizacji projektu eTwinning, a drugi raz o zachęcaniu do czytania na bazie "Bookraft". Wygląda na to, że moja przygoda z tym przedsięwzięciem i programem eTwinning trwa nadal. Miały to być cztery miesiące, a minęło półtora roku. I chyba będzie się to nadal ciągnęło, bo przymierzam się do kolejnego projektu jako "twinner". A dziś wróciłam z VI Forum Młodego Bibliotekarza w Poznaniu! Warto było zerwać się o czwartej rano i tam pojechać! Było przyjaźnie, nowocześnie i smacznie!To naprawdę otwarci bibliotekarze!A teraz pora zacząć czytać powieść, którą pożyczył mi uczeń. Jest nią zachwycony i zapewne w poniedziałek przyniesie mi tom drugi, więc nie mogę zawieść mojego wytrawnego czytelnika (do tego gimnazjalistę!) i siadam do czytania.