środa, 18 stycznia 2012

Książki Łukasza Dębskiego


Siedziałam w Empiku i czytałam o Bolonii. Miałam jechać. Wyjazd nie doszedł do skutku. Na pocieszenie znalazłam przepięknie wydaną książkę "Wierszownik z podróży dookoła świata". Myślałam, że to notatnik na zapiski z podróży, a tam mądre i zabawne wiersze o różnych krajach i ich mieszkańcach. Był i wiersz o Włochach. Autor wyjaśnia, że tylko w Polsce na Włochy mówimy "Włochy" i to przez przypadek. To anomalia, bo wszyscy mówią "Italia". Humor poprawił mi się. Książkę kupiłam, a następnego dnia rano przeczytałam wszystkie pozostałe wiersze na głos. To była piękna zabawa, lekcja geografii, obyczajowości i powrót do dzieciństwa. W książce zakochałam się! Dodatkowo w ilustracjach wierszy. Wydanie jak stara książka, druk jak na maszynie, a ilustracje oddające atmosferę opisywanego kraju z nutką humoru, ale i elementem współczesnym. Nadmienię, że autorowi książki ilustruje żona. Co za duet!

Brak komentarzy: