
W wakacje byłam w San Giovanni Rotondo. Dlatego teraz zgłębiam historię życia Ojca Pio. Postać mnie zachwyca, ale i sprawia, że boję się go. Jedno wiem na pewno. On bardzo pomaga i był i jest wielkim darem dla ludzi. Kto lubi biografie, historie biograficzne niech o nim poczyta. Polecam. Książka prezentowana wyżej uspokaja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz