W mojej kolorowej szafie znajdziecie barwne opowieści związane ze światem książek, bibliotek i światem rękodzieła. Pisuję tu recenzje przeczytanych książek, opisuję swoje biblioteczne podróże oraz fascynacje książką. Prezentuję też własne prace artystyczne.Może coś wam się spodoba.
czwartek, 11 listopada 2010
Nowak Ewa. Furteczki.
Książeczka na godzinkę, na jazdę autobusem do pracy, szkoły lub gdy uczestniczymy w nudnym jury konkursowym. Bohaterkami są siostry bliźniaczki Laura i Hania. Wychowują je babcia i prababcia. Babcia rygorystycznie wpaja dziewczynkom wiele zasad : zero makijażu, żadnych perfum, opaski na głowę, szydełkowanie, picie mleka z miodem, prasowanie, itd. Druga starsza pani nieco im pobłaża, bo też ma swoje tajemnice. Dziewczynki wiele rzeczy muszą robić potajemnie, nawet wyjść z domu. Obie zauroczone są, podobnie jak cała klasa, nowym kolegą cudzoziemcem, którego ojciec przez miesiąc będzie uczył w ich klasie angielskiego. Tytułowe Furteczki (noszą nazwisko Furta) rywalizują o niego, okłamują się, przestają sobie ufać. To je od siebie oddala, ale i sprawia, że mają wyrzuty sumienia. W pewnym momencie kłopoty zdrowotne babci i jednej z dziewcząt oraz wyjazd nowego kolegi uzmysławia wszystkim, co jest ważne, cenne i niezwykłe w ich małym miasteczku i wśród najważniejszych dla nich osób.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz